Cookies Ta strona wykorzystuje pliki cookies (niewielkie pliki tekstowe przechowywane przez przeglądarkę internetową na urządzeniu użytkownika) m.in. do analizy statystycznej ruchu, dopasowania wyglądu i treści strony do indywidualnych potrzeb użytkownika). Pozostawiając w ustawieniach przeglądarki włączoną obsługę plików cookies wyrażasz zgodę na ich użycie. Jeśli nie zgadzasz się na wykorzystanie plików cookies zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Repertuar RepertuarEN
Operetka

Zemsta nietoperza

Operetka w trzech aktach
Johann Strauss
Janusz Józefowicz
Uwe Theimer
3 godziny 10 minut

Dostępne terminy

data
godzina
miejsce
informacje
bilety
24 maja 18:30, piątek
24 maja, piątek
18:30
Duża Scena
25. Letni Festiwal Opery Krakowskiej
26 maja 17:00, niedziela
26 maja, niedziela
17:00
Duża Scena
25. Letni Festiwal Opery Krakowskiej

szczegóły

informacje T_DETAILS_SHOW_MORE

czas trwania
3 godziny 10 minut | 2 przerwy
kompozytor
Johann Strauss
libretto
Karl Haffner, Richard Genée wg sztuki Rodericha Benedixa „Das Gefängnis” i wodewilu Meilhaca i Halévy'ego „Le Réveillon”, przekład: Julian Tuwim
premiera światowa
Wiedeń, 5.04.1874
polska premiera
Warszawa, 6.09.1877
premiera
18, 19.12.2005, Scena Operowa Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie
premiera w Operze Krakowskiej
30.11.2009, Duża Scena Opery Krakowskiej (wznowienie)
język spektaklu
Polska wersja językowa
opis
Dowcipna, salonowa intryga w XIX-wiecznym kurorcie pod Wiedniem. Stary Wiedeń to prawdziwy bohater tej jednej z najlepszych i najbardziej popularnych operetek świata. Skomponowanie dzieła zajęło Johannowi Straussowi, słynnemu „królowi walca” zaledwie kilka tygodni a prapremiera okazała się olbrzymim sukcesem. Brawurowa komedia pomyłek z intrygującym librettem w doskonałym tłumaczeniu Juliana Tuwima do dziś ma swoich wielbicieli.

Informacja dotycząca spektaklu 12.01.2024 - zwroty biletów / nowy termin

plakat T_DETAILS_SHOW_MORE

autor plakatu
Marzena Mysłek

realizatorzy i obsada T_DETAILS_SHOW_MORE

realizatorzy
Reżyseria i choreografia: Janusz Józefowicz
Kierownictwo muzyczne: Uwe Theimer
Scenografia: Andrzej Woron
Kostiumy: Maria Balcerek
obsada
Gabriel von Eisenstein | Tomasz Rak, Krzysztof Kozarek (24, 26 V)

Rozalinda | Iwona Socha (24, 26 V), Edyta Piasecka

Frank | Wołodymyr Pańkiw, Sebastian Marszałowicz (24, 26 V)

książę Gigi Orlovsky | Agnieszka Cząstka-Niezgódka (24, 26 V)

Alfred | Adam Zdunikowski,  Adam Sobierajski (24, 26 V)

dr Falke | Adam Szerszeń (24, 26 V), Michał Kutnik 

dr Blind | Janusz Dębowski (24, 26 V)

Adela | Zuzann Caban (24, 26 V), Karolina Wieczorek

Ida | Kamila Mędrek-Żurek (24, 26 V)

Frosch | Stanisław Knapik, Kajetan Wolniewicz (24, 26 V)

Listonosz | Łukasz Zakrzewski (24, 26 V)


Orkiestra, Chór i Balet Opery Krakowskiej
Dyrygent: Marcin Nałęcz-Niesiołowski

bilety T_DETAILS_SHOW_MORE

Kategoria S - 2023/2024
miejsca I Loża Marszałkowska
160 zł
miejsca II Amfiteatr rzędy IV-IX
120 zł
miejsca III Amfiteatr rzędy I-III i X-XII
100 zł
miejsca IV Amfiteatr miejsca boczne i rzędy XIII-XIV; Loże boczne prawa i lewa
70 zł
miejsca V II Balkon rzędy I-II
60 zł
miejsca VI II Balkon rzędy III-IV
50 zł

libretto T_DETAILS_SHOW_MORE

Akcja rozgrywa się pod koniec XIX w. w miejscowości kuracyjnej pod Wiedniem

AKT I
W willi bankiera Gabriela von Eisenstein pokojówka Adela czyta list od siostry, tancerki Idy. Ida zaprasza ją na bal, który tego wieczora wydaje książę Gigi Orlovsky. Jednocześnie z ulicy dobiega pieśń; to Alfred, „przeszły przyszły”, czyli były narzeczony Rozalindy, żony Eisensteina, stara się skokietować dawną ukochaną brzmieniem swego głosu i pełnym uwielbienia tekstem pieśni. Rozalinda, przerażona niespodziewanym zjawieniem się Alfreda, pełna obaw, aby nie zetknął się z jej mężem, przyrzeka mu spotkanie wieczorem, oboje wiedzą bowiem, że Eisenstein ma jeszcze dziś iść na pięć dni do więzienia, skazany za uderzenie poborcy podatkowego. Adela, marząc o balu u księcia, prosi Rozalindę o zwolnienie na wieczór i noc, pragnie jakoby zająć się chorą ciocią. Rozalinda początkowo odmawia, potem jednak pozwala jej iść - lepiej, aby nikt nie widział wieczornej wizyty Alfreda.

Tymczasem z rozprawy sądowej powraca Eisenstein z mecenasem Blindem. Wskutek fatalnej obrony Blinda i nerwów Eisensteina oskarżonemu dołożono jeszcze trzy dni aresztu za obrazę sądu. Odsiadywanie kary ma rozpocząć za kilka godzin... Z ponurego nastroju wybawia go przyjaciel, dr Falke. Radzi, aby Eisenstein poszedł do więzienia rano, natomiast noc spędził na balu u księcia Gigi - naturalnie w tajemnicy przed żoną. Nie musi przyjaciela namawiać zbyt długo...

Rozalinda jest wprawdzie zdziwiona, że mąż idzie do więzienia we fraku, cylindrze i lakierkach, lecz Eisenstein uspokaja ją dewizą dżentelmena: „chociaż los czarny, to gors śnieżny”. Wychodzi, wkrótce potem wychodzi i Adela, przybywa natomiast Alfred. Oboje z Rozalindą zasiadają do kolacji, Rozalinda w negliżu, Alfred w szlafroku jej męża. Nagle przybywa niespodziewany gość - dyrektor więzienia, Frank, przychodzi, aby osobiście doprowadzić Eisensteina do celi. Zaskoczona w dwuznacznej sytuacji Rozalinda błaga Alfreda, aby jej nie kompromitował i - grając rolę jej męża - poszedł odsiedzieć karę zamiast niego. Alfred, chociaż niechętnie, to jednak godzi się z losem i Frank zabiera go ze sobą, pewny, że aresztował Eisensteina...


AKT II
Na balu u księcia zbiera się ciekawe towarzystwo: obok wytwornych dam i panów, także młodziutkie tancerki z opery, wśród nich Ida ze swą siostrą Adelą, ubraną w suknię Rozalindy. Dr Falke objaśnia niezbyt lotnemu księciu Orlovsky'emu intrygę, w którą wplątał grono swych znajomych, chcąc zemścić się za przykry kawał, jaki Eisenstein zrobił mu w poprzednim karnawale. Po karnawałowej maskaradzie, nad ranem, zostawił Falkego pijanego, w kostiumie nietoperza, w samym środku Prateru. Doktor musiał na piechotę powracać - w przebraniu nietoperza - do domu, wśród śmiechu i docinków rozbawionej gawiedzi. Teraz - „nietoperz” postanowił omotać przyjaciela siecią skomplikowanej intrygi. Zaprosił tu na bal Idę z Adelą, dyrektora więzienia, a także... Rozalindę, która ma przybyć w masce i udawać węgierską hrabinę.

Intryga na razie przebiega zgodnie z planem. Eisenstein zaczyna asystować atrakcyjnej Adeli, nie wiedząc oczywiście, że flirtuje z własną pokojówką, potem zaś - nie tai swego entuzjazmu dla damy w tajemniczej masce, nie zdając sobie sprawy, że ukrywa się pod nią jego własna żona. Rozalinda cierpliwie wysłuchuje zalotów męża, po czym, wykorzystując sprzyjającą sytuację, zabiera mu piękny zegarek.

Zabawa nabiera coraz większego rozmachu, dwie osoby muszą ją jednak skoro świt opuścić: dyrektor Frank i Eisenstein, którzy - obaj incognito - zdążyli się na balu serdecznie zaprzyjaźnić. Obaj teraz, nie wiedząc o tym, zdążają w to samo miejsce: jeden do pracy, drugi do celi...


AKT III
W więzieniu jest tylko jeden więzień: rozśpiewany Alfred, i jeden strofujący go dozorca - zupełnie pijany Frosch. Nadchodzi, prosto z balu, dyrektor Frank, a później także Ida i Adela. Frank zdradził im bowiem swe incognito i obiecał protekcję w teatrze, że zaś Adela pragnie zostać aktorką, przyszła, by od razu „na gorąco” dopilnować sprawy.

Frank przyjmuje je bardzo serdecznie, zaraz jednak musi dziewczęta ukryć w wolnej celi, nadchodzi bowiem kolejny gość: Eisenstein. Obaj panowie zadziwieni są spotkaniem w tak nieoczekiwanym miejscu: wyjaśniwszy sobie, kim są, dziwią się jeszcze bardziej: dyrektor oświadcza bowiem Eisensteinowi, że... Eisensteina sam zabrał wczoraj do więzienia z jego domu, gdzie zastał go w szlafroku, w czułym sam na sam z żoną. Nadchodzi mecenas Blind. Eisenstein chcąc dociec, kto kryje się pod jego nazwiskiem, przebiera się za sądowego aplikanta i wraz z Blindem przesłuchuje Alfreda. Oczywiście szybko orientuje się w czym rzecz, zarzuca zdradę Rozalindzie, która też tu przybywa, chcąc załatwić zwolnienie Alfreda. Oboje ze śpiewakiem nie mogą już teraz ukryć swego wieczornego tête-a-tête, ale z kolei Rozalinda oskarża męża o fałsz i zdradę - na dowód pokazując mu zabrany na balu zegarek.

Na koniec - zjawia się Falke i wyjaśnia intrygę zaaranżowaną z zemsty. Alfred sprytnie podciąga i swoje spotkanie z Rozalindą pod ową „zemstę nietoperza”, wszystko więc kończy się dobrze. Oszołomiony Eisenstein przeprasza Rozalindę i uzyskuje przebaczenie, Adelą zaś obiecują się zająć i książę, i Frank...

(na podstawie Przewodnika operetkowego, L. Kydryńskiego, PWM, 1994)

nadchodzące spektakle z tego gatunku