Cookies Ta strona wykorzystuje pliki cookies (niewielkie pliki tekstowe przechowywane przez przeglądarkę internetową na urządzeniu użytkownika) m.in. do analizy statystycznej ruchu, dopasowania wyglądu i treści strony do indywidualnych potrzeb użytkownika). Pozostawiając w ustawieniach przeglądarki włączoną obsługę plików cookies wyrażasz zgodę na ich użycie. Jeśli nie zgadzasz się na wykorzystanie plików cookies zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Repertuar RepertuarEN

"Orfeusz w piekle" - po premierze

"Orfeusz w piekle" - po premierze

30 września w naszym teatrze odbyła się premiera "Orfeusza w piekle" Jacquesa Offenbacha w reżyserii Włodzimierza Nurkowskiego. Przedstawienie planowane pierwotnie na marzec ubiegłego roku, kilkakrotnie przekładane z powodu pandemii, doczekało się szczęśliwego finału.
Wreszcie się udało, 30 września mogliśmy to długo wyczekiwane przedstawienie obejrzeć. Radość tym większa, że tą urokliwą operetkę wystawiono w Krakowie po raz pierwszy. Generalnie można powiedzieć, że krakowska inscenizacja Włodzimierza Nurkowskiego, odwołująca się do nowoczesnej formy teatralnej, pozostawia korzystne wrażenia. Mimo, że przedstawienie ma wartkie tempo akcji, właściwą dynamikę scen zbiorowych oraz w miarę wyraziście nakreślone postaci i sytuacje, nie brakuje mu również dowcipu i humoru w dobrym gatunku.
Adam Czopek, portal Maestro (czytaj dalej)


Wczorajszy spektakl premierowy dowiódł, że operetka w Krakowie ma się całkiem dobrze. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie trzy bazowe elementy, tak naprawdę filary spektaklu: bezbłędna scenografia oraz fenomenalne kostiumy Anny Sekuły (wielki ukłon za bogaty wachlarz pomysłów), ekspresyjna i dowcipna choreografia Violi Suskiej (duże brawa za pełne werwy, humoru i precyzji układy taneczne) oraz reżyseria Włodzimierza Nurkowskiego, który ujarzmił niesforne nieco libretto nadając mu prostą, logiczną strukturę oraz z dużą swadą nakreślił charaktery postaci. Małgorzata Zwolińska wkomponowała w scenografię świetne, autorskie projekcje multimedialne, doskonale uzupełniające akcję sceniczną – komentujące ją bądź podsumowujące poszczególne sceny. Wizualny aspekt przedstawienia świetnie łączy się z komizmem sytuacyjnym, który subtelnie mierzy w ludzkie przywary, niezależne od epoki. Tym bardziej warto podkreślić konsekwentną spójność scenografii, kostiumów i choreografii.
Anna Graniczewska, portal naScenie.info (czytaj dalej)


Najbardziej przypadli mi do gustu odtwórcy ról charakterystycznych. Autentycznym nerwem scenicznym wyróżniał się Adam Sobierajski jako demoniczny Pluton, podczas gdy Łukasz Gaj znakomicie odnalazł się głosowo, ze znaczną swobodą poruszając się również w górnym rejestrze, a w czasie dramatycznej konfrontacji na Olimpie z Jowiszem rzucił mu wyzwanie pojedynku na c². Z kolei odznaczający się znacznym temperamentem Michał Kutnik przydał upiorowi Johnowi Styxowi znacznej dynamiki, momentami ocierając się wszakże o przeszarżowanie. [...] Agnieszka Kuk z powodzeniem koloryzowała ozdobnikami partię Diany. W tych stosunkowo mniejszych rolach, co nie znaczy, że potraktowanych przez kompozytora ulgowo, z powodzeniem zaznaczyły swą obecność: Paula Maciołek i Zuzanna Caban (Kupidyn), Joanna Wójcik (Diana) oraz Monika Korybalska i Ewa Menaszek (Wenus). Wielce obiecującym okazał się występ Adriana Domareckiego jako Merkurego, dysponującego lekkim, giętkim tenorem wychodzącym naprzeciw naturze ronda „Eh hop! Eh hop”, wydobywającego nadto środkami choreograficznymi dynamizm postaci. Całość posiadała odpowiedni dla Offenbacha puls, zwłaszcza w utrzymanych w marszowych rytmach scenach zbiorowych.
Lesław Czapliński, portal Maestro (czytaj dalej)

Podczas premierowego wykonania usłyszeliśmy solistów: Dominika Sutowicza (Orfeusz), Katarzynę Oleś-Blacha (Eurydyka), Adama Sobierajskiego (Arysteusz-Pluton), Przemysława Reznera (Jupiter), Annę Lubańską (Opinia Publiczna), Michała Kutnika (John Styx), Paulę Maciołek (Cupidon), Adriana Domareckiego (Merkury), Agnieszkę Kuk (Diana), Karin Wiktor-Kałucką (Junona), Magdalenę Barylak (Minerwa) oraz Sebastiana Marszałowicza (Mars).

1 października wystąpili: Jarosław Bielecki (Orfeusz), Marcelina Beucher (Eurydyka), Łukasz Gaj (Arysteusz-Pluton), Grzegorz Szostak (Jupiter), Elwira Janasik (Opinia Publiczna), Janusz Ratajczak (John Styx), Zuzanna Caban (Cupidon), Łukasz Ratajczak (Merkury), Joanna Wójcik (Diana), Karin Wiktor-Kałucka (Junona), Ewa Menaszek (Wenus), Magdalena Barylak (Minerwa) oraz Jacek Ozimkowski (Mars).

Kierownictwo muzyczne nad spektaklem objął Tomasz Tokarczyk. Scenografię i kostiumy przygotowała Anna Sekuła, choreografię – Violetta Suska. Za przygotowanie chóru odpowiadali Jacek Mentel, Janusz Wierzgacz i Joanna Wójtowicz. Za projekcje miltimedialne odpowiadała Małgorzata Zwolińska, zaś za reżyserię światła - Bogumił Palewicz.