Premiera baletowa "Igraszki miłosne Carmen"
Premiera baletowa "Igraszki miłosne Carmen"
W miniony weekend odbyła się premiera spektaklu baletowego Igraszki miłosne Carmen.
Autorska opowieść Jacka Tyskiego do muzyki Georgesa Bizeta, Rodiona Shchedrina i Manuela de Falli o burzliwych relacjach Carmen i jej matki podbiła serca widzów i krytyki.
Choreografia Jacka Tyskiego łączy taniec współczesny z klasyką dając artystom szerokie pole do wyrażania dramatycznej ekspresji. Pięknie z tych możliwości skorzystali protagoniści: Malika Tokkozhina w roli Carmen, Fabian von Lindern jako Jose, Marina Morfin-Sanchez - Micaela i Yauheni Raukuts tańczący Escamilla (...) trzeba podkreślić wyrównany i dobry poziom wszystkich artystów baletu, którzy stworzyli wspólnie interesujący, a chwilami poruszający spektakl.
(recenzję pani Anny Woźniakowskiej można w całości przeczytać na blogu autorki)
Premierę uświetniły dwie wystawy: zdjęć autorstwa Marcina Kęska, przedstawiających artystów w przestrzeniach Opery Krakowskiej oraz kostiumów ze spektakli operowych i baletowych autorstwa Liliany Jankowskiej, Barbary Kędzierskiej, Marii Balcerek, Andrija Sukhanova, Magdaleny Tesławskiej oraz Pawła Grabarczyka.
Choreografia Jacka Tyskiego łączy taniec współczesny z klasyką dając artystom szerokie pole do wyrażania dramatycznej ekspresji. Pięknie z tych możliwości skorzystali protagoniści: Malika Tokkozhina w roli Carmen, Fabian von Lindern jako Jose, Marina Morfin-Sanchez - Micaela i Yauheni Raukuts tańczący Escamilla (...) trzeba podkreślić wyrównany i dobry poziom wszystkich artystów baletu, którzy stworzyli wspólnie interesujący, a chwilami poruszający spektakl.
(recenzję pani Anny Woźniakowskiej można w całości przeczytać na blogu autorki)
Premierę uświetniły dwie wystawy: zdjęć autorstwa Marcina Kęska, przedstawiających artystów w przestrzeniach Opery Krakowskiej oraz kostiumów ze spektakli operowych i baletowych autorstwa Liliany Jankowskiej, Barbary Kędzierskiej, Marii Balcerek, Andrija Sukhanova, Magdaleny Tesławskiej oraz Pawła Grabarczyka.